kalambo |
To, co nazywamy ślepotą to jedynie odbieranie rzeczom ich czysto zewnętrznej formy, podczas gdy cała reszta pozostaje nie zmieniona, choć spowita czernią.
Imię: Kvisch
Ród: Pochodzi z niezbyt szlachetnego, owitego pewnego rodzaju tajemnicą, choć jednocześnie bogatego i wpływowego rodu Xsechss, który od niepamiętnych lat trzyma się na uboczu, a znany jest ze swoich rygorystycznych zasad i specyficznej postawy wobec członków. Osoby, które miały bliższy kontakt z członkami rodu, mówią, jakoby bardziej przypominał swego rodzaju sektę. Sam basior nie często jednak o tym wspomina, wyrzekł się swego nazwiska już dawno temu i na samo wspomnienie o nim reaguje agresją.
Wiek: 7 lat
Płeć: Basior♂
Rasa: Aeskeron
Stan: Mieszkaniec
Stanowisko: Straż nocna
Charakter: Kvisch... Jest specyficzną osobą. Niektórzy nazywają go dziwakiem, odludkiem - zresztą nic w tym dziwnego, skoro całe życie trzyma się na uboczu, a kiedy już zapuszcza się między innych, to nawet słowem nie odpowie nawet na, chociażby, zwykłe powitanie. Różnie o nim gadają, stare, niemające co robić wilki, chętnie snują różne teorie na jego temat. Jednak czy to jego wyobcowanie jest spowodowane zwykłą nieufnością, niechęcią do innych stworzeń czy może jakąś większą traumą z dzieciństwa - do tego tak naprawdę nie dotarł nikt. Prawdę mówiąc, niewiele możemy się dowiedzieć o jego osobowości od niego samego, tym bardziej że nie jest najchętniejszym kompanem do rozmów, a już, szczególnie jeśli miałby zacząć opowiadać o sobie. Z obserwacji idzie jednak wywnioskować parę podstawowych informacji na jego temat. Przede wszystkim, jest to osoba wycofana i niechętna w nawiązywaniu nowych znajomości. Zdaje się mieć jakiś uraz do przedstawicieli swojego gatunku, wręcz traktuje innych z pewnego rodzaju pogardą, opryskliwością, ale i bojaźnią. Nie lubi konfrontacji z innymi, nie odnajduje się w społeczeństwie. O dziwo, w stosunku do innych stworzeń zachowuje jednak neutralność. Nie cechuje go wybuchowość, lecz ostrożne i przemyślane ruchy. Z drugiej strony nie raz kieruje nim zazdrość i chciwość, jednak stara się nie uzewnętrzniać zbytnio tychże emocji. Widać również, że jest sprawiedliwy i konsekwentny w swoich poczynaniach, a do pracy podchodzi sumiennie, nie można więc zarzucić mu lenistwa.
Wygląd: Kvisch jest o wiele smuklejszy od przeciętnego wilka. Zaczynając od pyska, a kończąc na tylnych łapach i długim, łuskowatym ogonie, jego ciało wydaje się wręcz słabe. Jest to w głównej mierze spowodowane krótką sierścią i powiązaniami z gadami, chociaż w pewnym stopniu przyczynia się do tego również niewielka niedowaga. Jego wzrost jest dość przeciętny, chociaż długie, spiczaste uszy nieco go zawyżają. To, co pierwsze jednak rzuci nam się na oczy, to nie jego sylwetka czy rozmiar, a łuski, które pokrywają niemal pięćdziesiąt procent jego ciała, (co jest zupełnie naturalne, biorąc pod uwagę jego rasę). Również to, że jest albinosem, dodatkowo przykuwa uwagę ciekawskich. Nie wspominając już o oczach, a raczej ich braku. Wokół szyi zaciśniętą ma grubą, ciężką, metalową obrożę, dociśniętą na tyle ciasno, że czasem sprawia mu trudności w oddychaniu.
Żywioł: Trucizna, umysł, materia
Moce:
- W jego krwi i pocie znajduje się trucizna, której właściwości może dowolnie modyfikować, dodając do niej trochę swojej magii. Wbrew pozorom, znajduje w tym naprawdę wiele zastosowań, od oczywistej trucizny stosowanej w samoobronie, przez szybszą regenerację, aż po całkowite wyłączenie u siebie odczuwania fizycznego bólu. Jednocześnie czyni go to odpornym na większość trucizn.
- Jest w stanie zneutralizować wymierzoną w niego magię, w tym wszelkiego rodzaju próby zawładnięcia nad nim kontroli czy włamania się do jego umysłu.
- Chociaż nie mówi zbyt wiele, może komunikować się telepatycznie na spore odległości
- Nie jest to w zasadzie stricte moc, ale jest w stanie wyczuć zjawiska paranormalne. Przykładowo, gdy ktoś używa przy nim w danym momencie magii, na swój sposób odczuwa jej obecność i może określić jej położenie, nawet jeśli nie widać nigdzie śladów jej użytkowania. Dodatkowo jest w stanie wyczuć obecność szeroko pojętych niewidzialnych rzeczy, istot, w tym duchów i zjaw.
Rodzina: Jak wcześniej zostało wspomniane, wyrzekł się swojego nazwiska i odciął całkowicie od rodziny, starając tym samym zapomnieć o przeszłości.
Druga Połówka: brak
Potomstwo: brak
Miejsce Zamieszkania: nie przywiązuje specjalnie uwagi do miejsca zamieszkania, jednak najczęściej sypia w jednej z opuszczonej komnat w Pałacu Lome-Imri w dystrykcie III.
Patron: Revari
Umiejętności:
Intelekt: 16 | Siła: 8 | Zwinność: 13 | Szybkość: 11 | Latanie: 0 | Pływanie: 0 | Magia: 12 | Wzrok: 0 | Węch: 20 | Słuch: 20 |
Inne:
- Jego ciało jest zupełnie nieprzystosowane do życia w zimnych warunkach, przez co często pokrywają go liczne rany od odmrożeń.
- Jest szczególnie wyczulony na hałas i wysokie dźwięki. Mają na niego bardzo zły wpływ i może stać się agresywny w stosunku do rzeczy czy też osoby, która takowe generuje.
- Urodził się już pozbawiony oczu, nigdy więc nie widział naprawdę świata. Jednak dzięki pozostałym, mocno wyostrzonym zmysłom, w jego głowie pojawia się niewyraźny i mocno ograniczony obraz obszaru przed nim. Są tam oczywiście jedynie rzeczy, które jest w stanie wychwycić dzięki zapachowi, wydanemu dźwiękowi, czy też odbijanym falom i mocno różnią się wyglądem od tego, co widzą inni. Ułatwia mu to jednak w dużym stopniu poruszanie się.
- Język, którym się posługuje, nieco różni się od tego powszechnie znanego. Pomijając stylistyczne kwestie ( jego mowa jest sycząca, podobna do syku węża ), wplata nieraz w zdanie słowa, które znane są jedynie jemu i członkom rodu. Robi to mimowolnie, najczęściej pod wpływem stresu.
- Strasznie interesują go książki i ogólnie pojęta literatura - z powodu jednak swojej ślepoty nie jest w stanie sam ich zgłębiać, nad czym bardzo ubolewa.
Autor: Ravcoren@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz