środa, 12 czerwca 2019

Od Pata CD. Spero

Valion pokiwał przecząco głową na propozycję wilczycy. Cóż, nigdy nie ciągnęło go do alkoholu. Nie do końca wiem czemu. Albo nie lubi, albo szybko się upija. Może w sumie też po prostu nie kontrolować tego, ile procentów w siebie wlewa.
Natomiast ja... cóż, nie pogardzę. Szczególnie po dzisiejszym dniu. I tak ogólnie, bo dość dawno nie moczyłem pyska w niczym innym niż w zimnej wodzie rzek lub jezior.
Ogólnie mówiąc wino nie było złe, ale to chyba nie mój typ. Wolę coś mocniejszego, więc o takie coś poprosiłem.
Ogólnie było bardzo miło. Procenty płynące w moich i wilczycy żyłach sprawiał, że stawaliśmy się bardziej otwarci i coraz bardziej zbliżaliśmy się do siebie. No i oczywiście te żenujące żarty, które po kilku kielonach wydają się udanymi, lecz w rzeczywistości nie. Współczuję Valionowi, że musiał ich wysłuchiwać. Ogólnie nie przeszkadzał mu fakt tego, że ja wraz z wilczycą trochę za bardzo podpiliśmy. Do czasu...

Oboje - Spero i Pat - chyba stracili kontrolę nad sytuacją. Coraz trudniej było zrozumieć ich dziwny bełkot od osób z zewnątrz. Lecz oni sprawiali wrażenie, jakby świetnie się rozumieli. Zachowywali się tak, jakby znali się jak dwa łyse konie. Nie wiarygodne, co alkohol może zrobić z człowiekiem, znaczy się... w tym przypadku wilkiem.
Valion już tak dobrze się nie bawił,  jak wcześniej. Gdy tylko chciał coś powiedzieć, został zagłuszony przez dwa wilki, które nawijały tak zaciekle. Był z jednej strony trochę smutny, lecz dominowało w nim zażenowanie, rozczarowanie i wstyd. Był rozczarowany swoim bratem, nigdy nie widział go w takim stanie. Nie sądził, że może się zachować. W sumie podobne uczucia miał względem wilczycy, aczkolwiek mniejsze. Nie znał jej, ale wyglądała na porządną waderę. No ale nic, to tylko alkohol - pomyślał.
Bardziej dobijał go fakt, że wszyscy to widzą. Jak on przybity siedzi przy stole, a oni robią wokół siebie zamieszanie. Inne wilki patrzyły na nich jak na obiekt w zoo. 
- Ano... - zaczął cicho. - Może dla was już dość na dzisiaj?
Spero i Pat spojrzeli się na niego.

<Valion? Spero?>

Słowa: 329

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Netka Sidereum Graphics