środa, 12 lutego 2020

Vallieana


RavvsKoy#7336

Discipulus est prioris posterios dies
(Następny dzień jest uczniem poprzedniego)


Imię: Vallieana
Ród: Mimo rzeczywistego zerdinowskiego pochodzenia, przedstawia się rodem Tandirit
Wiek: 10 lat
Płeć: Wadera♀
Rasa: Zerdin
Z ojca Zerdina i matki mieszańca Zerdina z Quatar
Stan: Mieszkaniec
Stanowisko: Zielarz
Upomnienia: 0
Charakter: Już na pierwszy rzut oka widać, że wadera jest typem wiecznie zamyślonego marzyciela, bo skoro już Vallieana cię zauważyła, to znaczy, że musiałeś dobitnie  zwrócić na siebie jej uwagę. Skoro już ją sprowadziłeś na ziemię, niestety musisz jeszcze zainteresować ją na tyle, żeby chciała z tobą porozmawiać. To nie tak, że jest aspołeczna, po prostu zawsze się dokądś spieszy. A to ktoś wspomniał o jakiejś nieznanej roślinie za górami, a to zapomniała, że musi oddać książki do biblioteki, a to córka znajomego karczmarza spodziewa się młodych i potrzebuje ziół na uspokojenie.
Dla nieznajomych jest raczej zdystansowana i ostrożna, jednak nie będzie ukrywała cieni przyjaznych uśmiechów, błądzących po jej pyszczku, bo cieszyć się czasem potrafi. Chociaż zawsze stara się być kulturalna i udaje poważniejszą niż jest, tak jak ją całe życie uczono, nie odgoni nikogo, kto będzie zwyczajnie potrzebował towarzystwa. Jej potrzeba niesienia pomocy i sprawiedliwości są zbyt silne, by odesłała kogoś potrzebującego pomocy z kwitkiem. Na tym świecie nie ma rzeczy, którą postawiłaby nad życiem, przede wszystkim swoim, potem czyimś.
Rozmawiając, dobiera słowa tak, aby przypadkiem nie sprawić komuś zbytniej przykrości i stara się unikać drażliwych tematów, nawet jeśli zżera ją ciekawość. Wścibskość ją wkurza, a hipokryzja jeszcze bardziej, więc walczy z tym w sobie jak może. Inaczej sprawy się mają, jeśli ktoś sam zapyta o opinię- wtedy leci z grubej rury i nie waha się mówić o tym, co jej się nie podoba i co by poprawiła, oczywiście też w granicach dobrego wychowania. Jeśli wie, że ma rację (a przynajmniej jest o tym przekonana), będzie niemiłosiernie uparta i będzie dyskutować dopóki druga strona nie zgodzi się odpuścić i zmienić tematu. Nie zmienia to jednak faktu, że dużo rzeczy bierze do siebie, żeby później się nad nimi zastanowić, a jeśli komuś uda się osłabić jej zdanie, odpuści i zapomni o tym, że myślała inaczej.
Przez cały czas próbuje się doskonalić i jak najwięcej uczyć, co nierzadko przychodzi jej z trudem, ze względu na roztrzepanie. Jej myśli wiecznie gdzieś błądzą i niestety (lub stety) zazwyczaj wracają na swoje miejsce dopiero kiedy Vallieana naprawdę musi się skupić. Wiecznie próbuje być niezawodna i nie pozwala sobie na najdrobniejsze błędy, zawsze też chce być gotowa na wszystko. Kiedy innemu wilkowi byłaby w stanie wiele wybaczyć, dla siebie jest krytyczna. Wykazuje się niezwykłą wyrozumiałością jeśli tylko zobaczy, że ktoś szczerze się stara, nawet jeśli w środku ją roznosi. Nie mniej jednak czytanie z intencji innych przychodzi jej tak naturalnie, jak władanie swoją mocą, a idioty z siebie nie pozwoli robić. Drażnią ją prowokacje i inne nadmierne próby skupienia na siebie uwagi. Mimo że nie jest kłótliwa, wadera potrafi wygarnąć parę przykrych słów, a potem odejść szybko tylko po to, żeby to do niej należało ostatnie słowo. Nic jednak nie równa się z sytuacją, w której ktoś wyrzuca jej coś, na co nie ma wpływu. Gen Zerdina przemawia przez Vall, bo można najeżdżać na nią, nawet na jej rodziców, jednak jeśli ktoś zacznie wyrzucać jej błędy, które nie były jej błędami, może się skończyć to na bardzo brzydkich słowach. Oczywiście będzie jej potem przykro, ale nie, żeby komukolwiek się do tego przyznała. Jest zbyt dumna, na pokazywanie takich emocji publicznie.
Wygląd: Wadera niezbyt duża, jednak nadal nie najmniejsza. Z budowy raczej nikła, bo prace fizyczne nigdy nie były jej mocną stroną, a i rodzice nie byli potężnymi wilkami. Dotykając jej ciała, na spokojnie można policzyć wszystkie żebra i kręgi. Ciałko pokryte czarnym futrem z białym zadem, na którym mieszczą się błękitne szlaki i biała przednia lewa łapa- geny babki. Samo futro nie jest najdłuższe, nie licząc długiej fali spływającej wręcz od szyi, po podbrzusze, kępek na tyle łap i smukłego ogona.
Pyszczek poprzecinany błękitnymi szlakami i postawione uszy, zakończone pędzelkami, wskazują zazwyczaj na skupienie, czy też zamyślenie. Lodowato jasne oczy, którymi zawsze wpatruje się prosto w te rozmówcy, zdają się czytać wszystkie myśli.
Żywioł: Krew
Moce:
• Z krwi drugiej istoty jest w stanie wyczytać masę informacji o jej właścicielu, nawet dostając się do myśli jednostki z momentu utoczenia posoki, czy do zapachu rodziców. Aby tego dokonać Vallieana musi jednak wprowadzić tę krew do swojego organizmu poprzez świeżą ranę na swoim ciele lub doustnie. Obie metody nie są jej ulubionymi czynnościami.
• Krew wadery jest uzdrawiająca i wspomaga rozwój. Zarówno dla wilków, jak i innych zwierząt, a nawet roślin. Istoty karmione jej krwią przez jakiś czas będą znacznie szybciej dochodzić do siebie, rany skropione jej krwią szybciej się goić, a roślinki z niewielką jej ilością będą silne i odporne na niesprzyjający klimat.
• Udzielając komuś swojej krwi jest w stanie przez jakiś czas wejść do głowy tej osoby- jej emocji, wspomnień, planów, snów i w nich mieszać.
• Jej krew przez cały czas utrzymuje stałą temperaturę, przez co w standardowych warunkach Królestwa nie grożą waderze odmrożenia. Nie mniej jednak jeśli Vallieana przesadzi z rozchlapywaniem wszędzie swoich soków, jej osłabiony organizm bez wątpienia straci tę moc.
• Telekineza
Rodzina:
Vonard, będący biologicznym ojcem Vall, mieszka na wrogich Królestwu ziemiach wraz ze swoją partnerką noszącą imię Farada. Vallieana nie zna obojga zbyt dobrze ze względu na to, że w wieku trzech miesięcy została oddana pod opiekę Adrila z rodu Tandirit. Adril był wtedy dobrym przyjacielem matki Farady, więc przygarnął szczenię, któremu rodzice chcieli zapewnić lepszy byt. Wilk zaoferował Valleanie dach, naukę, ciepło oraz ród, które młoda wadera przyjęła z uporem, dopiero później nauczyła się wdzięczności.
Nie można również zapomnieć o zębie, który dostała od swojego ojca niedługo przed jej odejściem. Wraz z kłem na rzemyku, za Vallieaną zaczął podążać duch imieniem Vernon, który wzmacnia jej moce oraz doradza w życiu. Mimo iż Valli nigdy nie była w stanie określić czy “duch” jest naprawdę zmarłą duszą przywiązaną do kła, czy imaginacją jej młodzieńczej głowy, jest do niego bardzo przywiązana i w najtrudniejszych chwilach zwraca się właśnie do niego.
Partner: Mimo wewnętrznej potrzeby zakochania się i przechodzenia przez te wszystkie wielkie emocje jakie są przedstawiane w książkach, jest bardzo ostrożna w tej kwestii
Potomstwo: Brak
Miejsce Zamieszkania: Średniej wielkości jaskinia, znajdująca się w Dystrykcie II, a właściwie tuż nieopodal Kości Przeszłości. Mieszkanie znajduje się w skale i składa się z trzech pięter, z wejściem na najwyższym. Osłonięte jest od wiatru kurtyną z roślin.
Patron: Onimar
Umiejętności:

Intelekt: 70 | Siła: 20 | Zwinność: 38 | Szybkość: 30 | Latanie: 0 | Pływanie: 10 | Magia: 60 | Wzrok: 35 | Węch: 25 | Słuch: 20 |

Historia: Babka Vallieany będąca Quatar pokochała Zerdina- historia jakich wiele. Z tego związku powstała Farada, która związała się z kolejnym Zerdinem- Vonardem. Jak wiadomo, Zerdin Zerdinowi nierówny. Farada wraz z Vonardem byli jakimiś podrzędnymi wilkami, nigdy nie mieli wiele pieniędzy, a kiedy wyskoczyła im wpadka, jaką była mała Valli, byli w kropce. Mimo miłości do swojego szczenięcia nie byli w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków. Chcąc dla młodej jak najlepszej przyszłości, z dużym wahaniem oddali swoją córkę pod opiekę przyjaciela babki. Adril nie był zachwycony tym pomysłem, jednak zgodził się przechować szczeniaka, dopóki nie będzie w stanie sam się sobą zaopiekować, w tamtym czasie Vallieana zaczęła również odczuwać pierwsze sygnały ze strony swojego dziwnego naszyjnika. Mimo iż relacja Valli z Adrilem z rodu Tandirit była burzliwa, w końcu udało im się do siebie dotrzeć. Po niecałych trzech latach wadera opuściła opiekuna, żeby sama mogła zająć się swoim życiem (no, pod opieką Vernona).
Inne:
• Jej krew to czysta magia. Nie ma grupy krwi, w związku z czym może być dawcą dla każdego, a składniki same się regulują. W związku z mocami, jest odporna na choroby pochodzenia naturalnego.
• Spoglądając w czyjeś oczy, ma tendencję do zamyślania się.
• Lubi subtelny dotyk po brzuchu, kręgosłupie i żebrach oraz drapanie po potylicy.
• Nie czuje się w żaden sposób związana z bogami, chociaż Adril próbował wielokrotnie wpoić jej przywiązanie do religii. Za to jest bardzo wierna światowi duchów, nawet jeśli jedyny z jakim miała kiedykolwiek kontakt, to Vernon.
• Do drugich urodzin waderka miała epizody bezmyślności, szczególnie w sprawie swoich mocy, którymi szastała na lewo i prawo. Zaczęła szanować na poważnie swoje życie dopiero kiedy prawie zginęła, próbując uratować umierające na skutek ataku dzikiego stwora szczenię. Przeżyła wyłącznie dzięki Adrilowi i Vernonowi. Od tamtej pory boi się śmierci.

Refka:





















Autor: whitewolfpl07@gmail.com [mail] | Kociak2001 [HW] | RavvsKoy#7336 [disc]
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Netka Sidereum Graphics