sobota, 9 maja 2020

Calypso

Darenrin
Im jaśniejsze światło, tym głębsze cienie.

Imię: Calypso
Ród: Z rodu Astoreth
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera
Rasa: Khado
Z ojca Aeskeron i matki Khado
Stan: Mieszkaniec
Stanowisko: Łowca
Charakter: Calypso ma raczej skomplikowaną osobowość, nie da się jej poznać i za jednym spotkaniem ocenić jaka jest. Potrafi przechodzić z okrucieństwa do wspaniałomyślności, z optymizmu do pesymizmu, z marzycielki do osoby twardo stąpającej po ziemi. Jest uznawana za osobę niezwykle nieprzewidywalną, a czasami nawet za wariatkę. Maniakalnie dokonuje absurdalnych spostrzeżeń, czy przemyśleń, prawie zawsze na głos. Dzień bez szaleństwa uznaje za całkiem stracony.
Jest to wilczyca sympatyczna i uprzejma, na której pysku często gości szeroki uśmiech, a ona sama jest samicą o przyjaznym nastawieniu, której wszędzie pełno, a przy każdej intrydze, problemie, zabawie czy bitwie jest wymienianie jej imię lub opisywany jej wygląd. Jej pogoda ducha jest niemal zaraźliwa, podobnie jak jej śmiech. Sarkazm jest niemal jej znakiem rozpoznawczym, podobnie jak pewnego rodzaju bezczelność. Uwielbia żarty, nawet takie, które mogą być nieprzyjemne bądź chamskie względem innych wilków. Jej humor jest nieco szorstki, a przy tym aż nadzwyczaj często zdarzają jej się nieprzyzwoite myśli. Jest zalotna i uwodzicielska, uwielbia oplatać sobie mężczyzn wokół palca. Można uznać ją za pożądliwą i zachłanną, a jednocześnie wielu ją pragnie. Jednak nie przeszkadza jej to.
Jest niezwykłą gadułą, jeśli pojawi się temat, który ją interesuje (a tych jest naprawdę wiele). Wtedy potrafi nieprzerwanie mówić, mówić i mówić. Nie ważne co się stanie, będzie kontynuowała swoją wypowiedź.
Cechuje ją szczerość i niezwykła śmiałość wobec innych. Jasno mówi co jej się podoba, a co nie, za kim pójdzie, a kogo w żadnym stopniu nie szanuje. Nie można jednak nazwać ją rasową suką, choć czasami jej szczerość można wziąć niemal za zgryźliwość. Bywa narcystyczna i wątpliwymi są u niej kompleksy, jednak nie jest przez to lekkomyślna. Nieśmiałość to dla niej pojęcie nieznane, szybko zawiera znajomości, ale także dzięki jej porywczości równie szybko się kończą. Lubi troszczyć się o innych, nie cierpi kiedy ktoś wokół niej jest przybity czy smutny. Zazwyczaj stara się wtedy pocieszyć daną jednostkę, na swój osobliwy sposób.
Ma raczej buntowniczą naturę, nie nadaje się na damę, jest na to zbyt niereformowalna, wulgarna i uparta przy swoich racjach. Jeśli coś wymyśli, zawsze musi to mieć, nawet jeśli do celu musi dojść po trupach i spalić wszystkie mosty za sobą. Ponadto ma serce do odkrywania nowych rzeczy, jest nieobliczalnie ciekawska wszystkiego, co ją otacza- chciałaby to zwiedzić czy zobaczyć najlepiej od zaraz, już teraz.
Nieprzewidywalność, spaczony umysł, a także lekka brutalność tkwiąca w Calypso sprawiają, że wilczyca naprawdę lubi walkę i wszelkie innego rodzaju rozrywki. Nie traktuje ich jakoś bardzo poważnie, raczej są dla niej zwykłą zabawą. Lubi droczyć się z przeciwnikiem, ośmieszając i denerwując, a następnie dając mu wrażenie przewagi, aby później uderzyć ze zdwojoną mocą.
Wygląd: Swoją posturą na pewno nie przerasta przeciętnego basiora, jednak jest stosunkowo wysoka jak na waderę. Jednak zacznijmy od podstaw, od szkieletu. Jest długi, zwieńczony średniej długości ogonem. Ponad to jest wytrzymały. Jego kręgi nie raz powinny zostać uszkodzone przez ciężkie upadki, jakie zafundowała sobie wilczyca podczas wielu lat swojego życia. Powiedzmy, że utrzymała się jego odporność jak u szczeniaka, które przecież miliard razy się przewracało i upadało i jakoś wychodziło z tego bez szwanku. Nie będę się zajmować rozszerzoną anatomią wadery, przejdę do mięśni. Są one porządnie rozbudowane, ale nie wygląda na przetrenowaną, ani jak wilczy kulturysta. Wątła zatem też nie jest. Coś pomiędzy. Dzięki sierści, która pokrywa jej skórę praca jej mięśni jest niezwykle uwydatniana. Gdyby wygolić jej sierść i pozrywać łuski gdzieniegdzie, nie byłaby już taka lśniąca i jaskrawa, tylko szara i bez blasku. Ot, taki jest odcień jej skóry. Na szczęście miękki w dotyku puszek pokrywa każdy milimetr kwadratowy jej ciała, oczywiście oprócz obszaru od szyi do ogona, który zwieńczają twarde, a z pozoru kruche łuski. Wyglądają jakby były miękkie i delikatne, jednak w rzeczywistości mogą pełnić funkcję zbroi. Są lekkie, nie obciążają wadery, jednak skutecznie chronią jej ciało. Sierść wokół jej szyi jest nadzwyczaj gęsta i miękka. Posiada długie, wyraźne prawie psie uszy. Często ustawiają się w kierunku, z którego pochodzi nawet najcichszy szmer. Narządy słuchowe u niej mogą też pomóc przy rozpoznawaniu nastroju. Jeśli zwisają, są oklapłe, to albo nie czuje się najlepiej pod względem zdrowia, albo ma jakieś utrapienie. Kiedy stoją skierowane naprzód, oznacza to, że jest czujna. Położone po sobie doradzają odwrót, bo jest ona wściekła, a poustawiane w nieładzie to sygnał, że jest odprężona. Do tego czerwone ślepia, które świecą w ciemnościach i zawsze bacznie obserwują otoczenie. No i na koniec bardzo długie łapy, uzbrojone w twarde pazury. Jej kolorystyka utrzymuje się w barwach niebieskiego oraz bieli. W niektórych miejscach posiada czerwone detale.
Żywioł: Ból, Trucizna,
Moce:
1. Tathlyn - Nazwana mianem "nocnego zabójcy" moc rozwinęła się gdy wadera miała zaledwie rok. Na początku, pod jej skórą widoczne były czarne linki, przypominające żyły. Pulsowały i rozprzestrzeniały się po jej ciele, powodując wielki ból. Poprzez dotyk, mogła przenieść to cierpienie na inną osobę, nawet bezwiednie. Ciskając całą swoją moc w kogoś, jej ból delikatnie ustawał, jednak osoba obdarzona jej mocą przez chwilę się szarpała, a potem umierała w męczarniach. Z czasem nauczyła się jednak kompletnie ukryć tą moc i pozbyć się bólu. Moc przyjmuje postać ciemnych pnączy, oplatających się wokół ofiary.
2. Venenosa- Moc związana z jej drugim żywiołem, polegająca głównie na obecności w jej krwi substancji, która jest trująca dla innych wilków. Umożliwia również Calypso tworzenie chmury, w której unoszą się trujące opary. Gdy coś wejdzie w wytworzoną przez waderę chmurę, substancje wnikają do jego układu oddechowego i uniemożliwiają mu oddychanie. Wadera może również sprawić, że trucizna pojawi się na jej zębach. Gdy wgryzie się w czyjeś ciało, substancja powoduje paraliż.
3. Silentium- Ta moc umożliwia Calypso stworzenie wokół siebie czegoś w rodzaju tarczy lub pola, która tłumi wszystkie odgłosy wewnątrz siebie i uniemożliwia im wydostanie się na zewnątrz. Pole to może również sprawić, że wszystko wewnątrz stanie się niedostrzegalne i niewyczuwalne.
Rodzina: Rodzice Calypso nie byli specjalnie obecni w jej życiu, a reszty rodziny nie poznała. Wadera miała również brata, który niestety zmarł tuż po narodzinach.
Druga Połówka: Brak
Potomstwo: Calypso nie może mieć szczeniąt
Miejsce Zamieszkania: Nie ma stałego lokum. Jest włóczęgą i tak właściwie posiada swoje kryjówki niemal w każdej części Królestwa.
Patron: ---
Umiejętności:

Intelekt: 13 | Siła: 9 | Zwinność: 11 | Szybkość: 13 | Latanie: 0 | Pływanie: 11 | Magia: 15 | Wzrok: 7 | Węch: 9 | Słuch: 11 |

Historia: Jej dzieciństwo nie było ani złe, ani specjalnie udane. Rodzice niespecjalnie się nią przejmowali. Była po prostu dodatkiem w ich życiu. Sama musiała się wyżywiać i się sobą zajmować. Gdy tylko podrosła, ich podejście nieco się zmieniło, gdyż zauważyli, że Calypso jest całkiem ładną waderą. Gdy tylko skończyła dwa lata, postanowili wydać ją za mąż. Wadera więc uciekła i odcięła się od rodziny, aby zacząć swoje nowe życie.
Inne:
- Jej ulubionymi kwiatami są róże.
- Jej maniery mogą wydawać się nieco przestarzałe. Do każdego obcego wilka zwraca się per "Pani" lub "Pan".
- Alkohol jest bardzo obecny w jej życiu. Pomaga jej zasnąć. Przy okazji bardzo go lubi i wydaje się, że czasami go nadużywa.
- Uwielbia obserwować nocne niebo. Patrzenie w gwiazdy ją uspokaja.
- Uśmiecha się nawet kiedy jest wściekła. Dlatego też nigdy nie wiadomo, czy jej wyszczerzone kły są wesołym uśmiechem czy ostrzeżeniem.



Autor: gloomrise@gmail.com|| Advesari (howrse)|| Slake#6414 (discord)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Netka Sidereum Graphics